piątek, 26 października 2018

Co zrobić, gdy szczeniak tęskni i piszczy?


Zmiana domu, oddalenie od psiej mamy i rodzeństwa to dla szczeniaka naprawdę ogromne przeżycie. Wszystko jest teraz nowe: zapachy, dźwięki, otoczenie. Nic dziwnego, że nasz maluch początkowo może mieć spore problemy z zaaklimatyzowaniem się w nowym domu. Ważne jest, aby okazać mu dużo troski i miłości, ale jednocześnie nie przytłoczyć go w pierwszych dniach swoją obecnością. Szczeniak potrzebuje czasu, aby się oswoić. Dopiero po kilku dniach (a nawet dłużej), będzie gotowy na zaprzyjaźnienie się z nami i odkrycie tajemnic wszystkich kątów w mieszkaniu. Pozwólmy mu na to i stwórzmy warunki, aby czuł się bezpiecznie.


Pierwsze dni szczeniaka w nowym domu


Najważniejsze jest zachowanie równowagi. To naturalne, że szczeniak piszczy, ponieważ w ten sposób zawsze wzywał swoją mamę, kiedy czuł się nieswojo albo wręcz odczuwał lęk. Choć taki dźwięk może rozdzierać nam serce albo przeszkadzać podczas snu (psiak najprawdopodobniej będzie wtedy piszczał najbardziej), należy zachować spokój. Niedopuszczalne jest krzyczenie na psiaka i karanie go. Nadmierna troska to jednak również droga donikąd. Po pierwsze maluch na razie nie ma ochoty obcować bliżej z nikim z wyjątkiem swojej mamy, za którą bardzo tęskni. Po drugie, jeżeli nauczymy psiaka, że przybiegamy na każde jego zawołanie, o każdej porze dnia i nocy, bardzo szybko wzywanie nas wejdzie mu w nawyk i zacznie tak robić zawsze, ilekroć najdzie go ochota, aby zwrócić na siebie uwagę (w dorosłym życiu też mu tak zostanie!). Jak zatem postępować? Głaskać delikatnie i przemawiać cichym głosem, ale nie wtedy, kiedy maluch piszczy, a właśnie w tych momentach, kiedy jest spokojny. W ten sposób nauczy się, że za dobre zachowanie jest nagradzamy i zacznie się tak postępować jak najczęściej.

Przez pierwszy tydzień piszczący i tęskniący szczeniak chce mieć przede wszystkim sposób. Oznacza to, że wszelkie próby przytulania go na siłę albo zabawy wbrew jego woli tylko podniosą poziom stresu u zwierzaka, zamiast sprawiać przyjemność. Jeżeli mamy w domu małe dzieci, porozmawiajmy z nimi na spokojnie i wytłumaczmy, że psiak jest wystraszony i potrzebuje czasu, aby się zaaklimatyzować w nowym domu. Jeśli z kolei w mieszkaniu przebywa inny zwierzak, warto zadbać o to, aby nieco odseparować od siebie czworonogi. Będą miały czas, aby się poznać. Nadmiar wrażeń w pierwszych dniach na pewno nie przysłuży się dobrze ich przyszłej relacji.

Legowisko dla szczeniaka


Bardzo dobrym pomysłem jest kupienie szczeniakowi legowiska. Najlepiej, aby czekało ono już na niego, zanim jeszcze pojawi się w domu. Na początek najlepsza z pewnością okaże się pluszowa lub wykonana z innego miękkiego materiału budka. To najbardziej zabudowany rodzaj legowiska. Dzięki temu kudłacz może się w nim zaszyć przed całym światem, obserwować świat z ukrycia, spokojnie odpoczywać i spać. To od niego wówczas zależy, kiedy wyjdzie poznać domowników i wszystkie kąty. Z czasem, kiedy już charakter i zamiłowania pupila staną się dla nas jasne, być może okaże się, że odpowiada my inny rodzaj legowiska: kanapa, ponton albo koszyk. Wówczas maluch będzie już jednak zdecydowanie członkiem rodziny i obcowanie z nią zacznie mu sprawiać przyjemność, a nie być powodem stresu.

Oprócz legowiska dla szczeniaka, warto kupić pupilowi także zabawki. Na początek najprawdopodobniej najlepsze okażą się pluszowe, miękkie, do których przyjemnie jest się przytulić i które będą namiastką rodzeństwa oraz mamy. Warto także zakupić zabawkę specjalną, którą będziemy zostawiali kudłaczowi wtedy, gdy opuszczamy dom.

↓ LEGOWISKA DLA SZCZENIAKA ↓

Trening samodzielności szczeniaka


Przyzwyczajenie się do nowego domu i właściciela to jedno, a przebywanie samemu w mieszkaniu, kiedy nowa rodzina wychodzi do pracy i szkoły to już zupełnie co innego. Początkowo maluch może zacząć panikować, że opuszczamy go za zawsze. Aby uniknąć psiej rozpaczy oraz wycia i demolowania domu podczas naszej nieobecności, koniecznie nauczmy zawczasu szczeniaka, że w zostawaniu na kilka godzin bez opieki nie ma niczego przerażającego. W tym celu konieczny jest trening. Najpierw warto zamknąć się w którymś pokoju w domu, Na dalszym etapie wychodzimy na kilka minut, potem na godzinę, a końcu szczeniak będzie gotowy, aby zostać w mieszkaniu na kilka godzin. Za każdym razem, gdy maluch zaliczy kolejny etap „izolacji”, warto go nagrodzić i pochwalić. Dobry smakołyk na pewno podniesie jego motywację i chęć na nauki. Ważne jest również to, aby nie robić z wychodzenia dramatu i nie żegnać pupila, jakbyśmy naprawdę nigdy już mieli nie wrócić. Nie skradajmy się też do drzwi i do szafy. Pokażmy piszczącemu i tęskniącemu szczeniakowi, że w opuszczaniu domu nie nic strasznego. To samo dotyczy powitania po powrocie z pracy – poczekajmy, aż kudłacz się uspokoi, zanim się z nim przywitamy.

↓ ZABAWKI DLA SZCZENIAKA ↓

Sklep Telekarma

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © Trendsetter - stock.adobe.com

1 komentarz:

  1. Ja mam właśnie taki problem z moim szczeniakiem, dlatego bardzo dziękuję za porady.

    OdpowiedzUsuń