piątek, 10 listopada 2017

Jak wyrobić paszport dla kota?

Wyjazd z kotem za granicę to poważne przedsięwzięcie i należy z rozmysłem je zaplanować. Absolutnie niemożliwe i niewykonalne jest podjęcie decyzji dosłownie z dnia na dzień. Na wyjazd zagraniczny (bez względu na to, gdzie jedziemy i na ile) potrzeba spakować wszystkie niezbędne mruczkowi akcesoria (jeżeli jedziemy na krótko, warto zabrać nawet zapas karmy), w tym leki i zabawki, a także zadbać o organizację wyjazdu od strony formalnej: nasz zwierzak potrzebuje paszportu. Tak samo zresztą jak my, choć wyrobienie go pupilowi jest tak naprawdę o wiele łatwiejsze i nie wymaga od nas wypełnienia żadnej ogromnej ilości formularzy.


Koci paszport


W przeciwieństwie do ludzi, mruczki muszą mieć paszport nawet wówczas, kiedy podróżują do krajów Unii Europejskiej. Oczywiście wyjazd do krajów spoza UE też wymaga takiego dokumentu. Paszport, tak jak dla właściciela, jest dokumentem, który pozwala na identyfikację zwierzaka. Dlatego musi być obowiązkowo aktualny, a informacje w nim zawarte pokrywać się ze stanem faktycznym. W paszporcie znajdują się dane, składające się na opis pupila oraz przydzielony mu indywidualny numer identyfikacyjny. To właśnie dzięki takiemu numerowi możliwe jest bezdyskusyjne potwierdzenie tożsamości kota. W paszporcie muszą się również znaleźć dane właściciela, co odróżnia znacząco dokument koci i ludzki. Oprócz opisu i numeru, w paszporcie naszego czworonoga nie może zabraknąć informacji o stanie zdrowia, a zatem przede wszystkim danych na temat szczepień (muszą być aktualne!), ale także przebytych chorób i zabiegów. Paszport jest dokumentem obowiązkowym i jego brak stanie się przeszkodą, uniemożliwiającą kotu (a zatem także nam) przekroczenie granicy. Dlatego zawsze przed wyjazdem sprawdźmy, czy został poprawnie wystawiony i zawiera wszelkie niezbędne informacje.

Gdzie wyrabia się paszport dla kota? Nie w urzędzie, ale u weterynarza i to właśnie lekarz wpisuje do takiego dokumentu właściwie wszystkie dane zwierzaka. Wystawiającym nie może być jednak jakikolwiek weterynarz, tylko taki, który został wpisany w rejestr Okręgowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Najłatwiej będzie zrobić poszukiwania przez internet. Nie musimy się obawiać, bo takich specjalistów jest naprawdę wielu i nie powinno być żadnych trudności ze znalezieniem i zapisaniem mruczka na wizytę do takiego specjalisty.


Wyrabianie paszportu dla kota


Sprawą najważniejszą przy wyrabianiu paszportu jest to, że nasz mruczek potrzebuje swojego numeru identyfikacyjnego. Taki numer musi się w pewnym sensie znaleźć „w środku” naszego pupila, a nazywa się to trwałym oznakowaniem. Kiedyś bardziej popularne było zrobienie mu tatuażu, teraz stosuje się przede wszystkim mikroczipy. Zabieg trwa szybko i prawie nie boli. Nie trzeba go też powtarzać, bo taki chip jest dożywotni i tylko aktualizuje się informacje w nim zawarte. Druga ważna sprawa to szczepienia. Muszą być robione na bieżąco i oczywiście ważne jest, aby wykonać coroczne szczepienie już po zaczipowaniu pupila. W paszporcie znajdą się też informacje o wszelkich zabiegach medycznych, jeśli zwierzak kiedyś musiał takie mieć. Musimy też pamiętać, że nie ma stałych, uniwersalnych wymagań, co do czynności weterynaryjnych, jakim musi zostać poddany mruczek. Każdy kraj określa je inaczej i dlatego należy koniecznie dowiedzieć się, jak jest w przypadku miejsca, do którego się wybieramy. Niektóre kraje życzą sobie na przykład odrobaczenia lub odpchlenia (oraz zabezpieczenia przed pasożytami zewnętrznymi). Najważniejsze, to być na bieżąco i z informacjami, i z zabiegami.

Samo wyrabianie paszportu, czyli wystawienie dokumentu, nie zajmie zbyt wiele czasu. Informacje o stanie zdrowia, danych o kocie, właścicielu oraz o samym weterynarzu wypełni właśnie lekarz. Oczywiście nie może tego zrobić bez dostarczenia mu przez nas niezbędnych informacji. Podstawą jest numer identyfikacyjny kota, ale bardzo ważna okazuje się również książeczka zdrowia pupila. Po wystawieniu dokumentu paszportowego nasz kot jest gotowy do drogi.


Kot w podróży za granicę


Musimy pamiętać, że samo załatwienie formalności to tylko część przygotowań do wyjazdu. Nie każdy kot jest gotowy na taką długą i trudną podróż, nie wspominając już o adaptacji do nowego środowiska. To dla niego duży szok i ogromny stres. Jeżeli przeprowadzamy się za granicę, oczywiście wyboru nie mamy, ale jeśli to wyjazd wakacyjny albo wręcz weekendowy wypad służbowy lub rekreacyjny, warto przemyśleć sprawę. Niektóre pupile kochają podróżować, inne jednak okropnie przeżyją taką atrakcję i mogą długo dochodzić do siebie. Może lepiej zostawić mruczka u kogoś z rodziny albo bliskich znajomych? Ograniczymy mu sporo nerwów. Oczywiście są takie mruczki, które nie tylko latają po całym świecie i zwiedzają kraje, ale chodzą po górach, biorą udział w spływach kajakowych i wielu innych przedsięwzięciach. To wspaniałe, kiedy właściciel i zwierzak są doskonale dobrani i świetnie się razem bawią. Nie każdy jednak futrzak na takie szaleństwa ma ochotę i powinniśmy to uszanować.

↓ KARMA I AKCESORIA DLA KOTA ↓

Sklep Telekarma

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz