czwartek, 29 listopada 2018

Co zrobić, gdy kot nie chce jeść?


Nasz mruczący pupil zaczął nagle omijać swoją miseczkę szerokim łukiem? Futrzak nie potrafi już delektować się każdym kęsem pożywienia tak jak dawniej? To jednoznaczny sygnał, że w kocim życiu nie wszystko funkcjonuje prawidłowo. Jeśli nasz kot nie chce jeść powinniśmy jak najszybciej podjąć działania, które na nowo pobudzą jego apetyt. Jak sprawić, by kot znów z zadowoleniem pałaszował swoje posiłki?

Dlaczego kot nie chce jeść?


Nawet największy koci łakomczuch może raz na jakiś czas z mniejszą radością spoglądać na serwowane mu pożywienie. Jeśli jednak spadek apetytu u kota jest wyraźny lub przybiera na sile, bez wątpienia powinniśmy skontrolować stan kociego zdrowia. W żadnym wypadku nie należy też dopuszczać do tego, że zwierzak całkowicie rezygnuje ze spożywania posiłków. Ze względu na specyficzny metabolizm, nawet krótkotrwała (48-godzinna) głodówka może być niebezpieczna dla kociego zdrowia i doprowadzić do poważnych kłopotów z wątrobą. Warto wiedzieć, że niechęć do jedzenia u wielu futrzaków ma związek z rozwijającą się chorobą. Przyczyną kłopotów może być np. cukrzyca lub niewydolność nerek. Dość często awersja do pokarmu jest spowodowana zaburzeniami trawiennymi i problemami ze strony przewodu pokarmowego. Kocie jelita mogą zablokować kule włosowe (bezoary), powstające na skutek intensywnego wylizywania sierści. Niejednokrotnie futrzaki cierpią na choroby zębów, które wiążą się z silnym bólem podczas jedzenia.

Mruczki na ogół z dużą starannością podchodzą do wyboru pożywienia. Może się więc okazać, że nasz kot nie chce jeść, bo po prostu podawane mu dania nie spełniają jego oczekiwań. Dla wielu futrzaków duże znaczenie mają walory smakowo-zapachowe pożywienia. Być może wybrana przez nas karma zwyczajnie nie odpowiada pupilowi. Niektóre koty preferują tylko określone produkty i z czasem na tyle się od nich uzależniają, że nie chcą już tknąć niczego innego. Z drugiej strony zbytnia monotonia w żywieniu może też nie służyć futrzakom. Zdarza się bowiem, że serwowana codziennie karma po pewnym czasie staje się dla kotów zwyczajnie niezbyt atrakcyjna.

Na koci apetyt niebagatelny wpływ ma samopoczucie psychiczne. Koty, które nie czują się w otoczeniu bezpiecznie, są z reguły mniej zainteresowane konsumpcją pożywienia. Również silny lub długotrwały stres negatywnie odbija się na apetycie futrzaków. W domach zamieszkiwanych przez kilka mruczków poważnym problemem bywa rywalizacja o zasoby, w tym także o dostęp do miseczek z pożywieniem. Bardziej nieśmiałe koty mogą być zastraszane przez inne zwierzaki, a w konsekwencji, aby zminimalizować ryzyko konfliktów, znacznie ograniczyć wizyty w stołówce. Nie bez znaczenia jest też odpowiednia aranżacja jadłodajni mruczków. Niewłaściwie dobrane lub rozlokowane miseczki mogą skutecznie zmniejszyć przyjemność płynącą z jedzenia, a tym samym doprowadzić do tego, ze kot nie nie będzie chciał jeść.


Jak pobudzić koci apetyt?


Niezależnie od przyczyny kociej niechęci do jedzenia zawsze pozytywne rezultaty przynieść może zmodyfikowanie diety zwierzaka. Warto więc rozważyć zmianę karmy bytowej pupila lub wprowadzenie do jego jadłospisu nowych pokarmów uzupełniających. Najlepiej zdecydować się na produkty, które znacznie różnią się od tych, które do tej pory serwowaliśmy mruczkowi. Zwróćmy szczególną uwagę na konsystencję, teksturę i skład pokarmu. Postawmy na urozmaiconą dietę. Wyostrzyć apetyt futrzaka mogą ponadto mokre pokarmy lub przysmaki wzbogacone pysznym sosem. Koty zwykle przepadają za przekąskami o wyrazistym zapachu. Do menu mruczących niejadków można włączyć niektóre zioła (np. bazylię, rozmaryn) lub pokarmy z ich dodatkiem. Dobrym pomysłem bywa podgrzewanie kocich posiłków. Jeśli nasz pupil należy do wyjątkowo wybrednych stołowników, możemy przygotowywać dla niego posiłki składające się z różnorodnych produktów. Wbrew pozorom nie musimy przy tym rezygnować z gotowej karmy. Wystarczy jedynie wymieszać ją z ulubionymi przysmakami naszego podopiecznego. Pamiętajmy również, by raczej unikać długiego przechowywania pokarmu. Zatroszczmy się o prawidłowo rozkład posiłków zwierzaka. Karmmy mruczka wielokrotnie w ciągu dnia, ale niewielkimi porcjami. Taki sposób żywienia jest dla futrzaków najbardziej naturalny, przez co dobroczynnie oddziałuje na ich apetyt. Nie pozostawiajmy zatem kotu wolnego dostępu do jedzenia przez cały dzień.

↓ MOKRA KARMA DLA KOTA ↓



Jak zachęcić kota do jedzenia?


W niektórych przypadkach sama zmiana sposobu żywienie nie wystarczy, by kot mógł znów w pełni cieszyć się z jedzenia. Konieczne są także pewne modyfikacje w otoczeniu zwierzaka. Z tego względu należy przyjrzeć się przede wszystkim kociej stołówce. Miseczki futrzaka powinny być ulokowane z dala od kuwet i pojników z wodą. Istotne jest, by były stabilne, łatwe w czyszczeniu i odpowiednio duże. Z powodu wrażliwych wibrysów część kotów najchętniej je z dosyć płaskich i szerokich pojemników. Dodatkowo zwierzaki muszą mieć łatwy dostęp do miseczek z każdej strony – nie należy więc ustawiać ich w kątach. Lękliwe koty często wolą spożywać posiłki na pewnej wysokości. Warto zatem przygotować dla pupila miejsce do jedzenia na podwyższeniu, np. na szafce czy półce. By między kotami mieszkającymi w jednym domu nie dochodziło do konfliktów, powinny one mieć oddzielne miseczki, rozmieszczone w różnych miejscach domu. Jedzenie nie jest u kotów czynnością społeczną, dlatego lepiej, aby mruczki konsumowały posiłki w samotności, w oddzielnych pomieszczeniach.

↓ PRZYSMAKI DLA KOTA ↓



W naturze spożywanie upolowanej zdobyczy jest dla kotów zwieńczeniem udanych łowów. Również w warunkach domowych trzeba postarać się odtworzyć ten schemat żywienia. Zanim więc podamy mruczkowi posiłek, zainicjujmy zabawę w polowanie przy pomocy kociej wędki. Kiedy futrzak już rozładuje swoją energię, zamieńmy zabawkę na smakowite danie. Można także pobudzać pupila do jedzenia przy pomocy gadżetów interaktywnych, z których zwierzak sam musi wydobyć smakowite kąski. Warto pochować przysmaki w domowych zakamarkach, by w ten sposób stymulować zmysły mruczka. Samodzielnie zdobyte pożywienie jest dla zwierzaków dużo bardziej atrakcyjne, niż to, do którego mają łatwy dostęp. Niewykluczone, że właśnie dzięki bezkrwawym łowom koty spojrzą na swoje dotychczasowe jedzenie z zupełnie innej perspektywy.

↓ SUCHA KARMA DLA KOTA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: © Impact Photography - stock.adobe.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz