piątek, 12 maja 2023

Jak zaprzyjaźnić psa i kota

Psiak i mruczek nie tylko mogą się zapoznać, ale i zaprzyjaźnić. Zbudowanie między nimi pozytywnych relacji jest ważne, bo przecież mieszkają pod jednym dachem. Oczywiście nie należy niczego robić na siłę i nie warto się spieszyć.

Nie zawsze zwierzaki są w stanie obdarzyć się sympatią od początku, często potrzebują czasu, nieraz wielu tygodni albo nawet miesięcy. Nie należy się poddawać ani upadać na duchu, bo jest to całkowicie normalnie. Może się też okazać, że psiak i mruczek będą się jedynie tolerowały i nie robiły sobie krzywdy, nie będzie to jednak bliska ani uczuciowa relacja. Tak też jest w porządku. Najważniejsze to oswoić ze sobą pupile i sprawdzić, aby żaden z nich nie czuł się zestresowany, niepotrzebny albo zastraszony. Relacja między zwierzakami, jak i między opiekunem a zwierzakami musi być równa. Niedopuszczalne jest, aby jeden futrzak miał wszystko, a drugi musiał ze wszystkiego zrezygnować. Obdarzajmy też psiaka i mruczka tą samą miłością i uwagą. Jak zatem zaprzyjaźnić, a przynajmniej oswoić ze sobą psa i kota?

Kiedy najlepiej zaprzyjaźnić psa i kota?

Wiek pupili ma spore znaczenie w procesie oswajania. Jeśli mamy do czynienia z kociakiem i szczeniakiem, szanse powodzenia są o wiele wyższe. Dlatego jeżeli zamierzamy trzymać pod jednym dachem oba zwierzaki, warto oswoić je i zaprzyjaźnić ze sobą na wczesnym etapie życia. Pupile nie mają wówczas swoich przyzwyczajeń z okresu, kiedy mieszkały z nami same, są bardziej tolerancyjne, otwarte na zmiany i do tego szukają towarzystwa do zabawy, więc razem spędzają milej czas i mniej się nudzą.

Przeciwieństwem tego jest przygarnięcie do domu szczeniaka, kiedy mruczek jest już w podeszłym wieku albo na odwrót. Pupil w wieku senioralnym ceni sobie spokój, ciszę, wygody, ma ustalony plan dnia i wie, czego się spodziewać. Maluch może go bardzo zmęczyć swoim entuzjazmem i głupawymi pomysłami, a do tego wkroczy w bardzo silną i wieloletnią relację budowaną z właścicielem. Oswojenie zwierzaków z dużą różnicą wieku też jest możliwe, ale trudniejsze dla obu stron.

Opcją, którą uważa się standardowo za najtrudniejszą, jest przygarnięcie kociaka przez opiekuna, który ma już dorosłego, dużego psa. Dysproporcje są widoczne na każdym kroku i może dochodzić do konfliktów. Lepszym wyjściem jest „dobranie” dosyć małego psiaka do dorosłego kota – mruczek nie powinien się czuć zanadto zagrożony. To oczywiście tylko teoria, bo w praktyce relacje między pupilami nigdy nie są czarno-białe i bywają po prostu nieprzewidywalne.

Przysmaki dla kotów ↓

Jak przygotować psa i kota przed spotkaniem?

Warto trzymać się kilku zasad, które na pewno nie zaszkodzą, a w wielu przypadkach mogą pomóc.

Po pierwsze, zwierzaki powinny być nakarmione. Nie ma nic gorszego niż mierzenie się z zagrożeniem na pusty żołądek. Każdy ma wtedy gorszy humor i niższy poziom tolerancji. To samo dotyczy snu czy ogólnego samopoczucia. Niech zarówno psiak, jak i mruczek mają zatem pełne brzuchy, będą w dobrej formie i wyspane. W tym celu wybierzmy porę dnia, kiedy zazwyczaj oba pupile są aktywne.

Po drugie, niech psiak wybiega się wcześniej na spacerze, zwłaszcza jeśli ma ogromne pokłady energii. W ten sposób trochę się wyładuje i podczas spotkania będzie spokojniejszy. Wiele pierwszych konfliktów na linii kudłacz-mruczek wynika z tego, że ten pierwszy okazuje zbyt wiele entuzjazmu. Problemem jest zatem nieraz za duża sympatia, a nie jej brak.

Po trzecie, koniecznie panujmy nad zwierzakami. Psiaka najlepiej będzie wziąć na smycz, aby mieć pewność, że możemy go kontrolować. Wybierzmy też spokojne miejsce, mało gwarny pokój w domu, który dodatkowo nie rozprasza nadmiarem bodźców zapachowych czy dźwiękowych. Niech będzie to również przestrzeń otwarta, która umożliwia odejście, schowanie się, okrążenie drugiego pupila.

Przyzwyczajanie zwierząt do swoich zapachów

W świecie zwierząt mowa ciała i zapachy to dwa główne kanały komunikacyjne. O ile mowa ciała jest możliwa do odczytania dopiero przy bezpośrednim spotkaniu, a tyle z zapachem można oswoić się wcześniej i warto to wykorzystać.

Wielu właścicieli początkowo trzyma zwierzaki w różnych pomieszczeniach i buduje z nimi więź właśnie za pomocą zapachów. Już samo przejście do pokoju od psiaka do mruczka lub na odwrót jest przenoszeniem na siebie aromatów, a dodatkowo możemy to wzmocnić, dając jednemu pupilowi do powąchania zabawkę, kocyk albo kilka kłaczków tego drugiego. Za każdym razem, kiedy reakcja nie jest negatywna, nagradzamy czworonoga, na przykład czymś smakowitym.

Jeśli mruczek lub psiak źle reaguje na nośnik zapachowy tego drugiego, należy spokojnie przerwać „zapoznawanie”, odczekać i znów spróbować. Robimy tak aż do skutku. Możemy też co jakiś czas zamieniać pokoje, w którym przebywają futrzaki. Wówczas będą miały całą gamę zapachów do poznania.

Zabawki dla psów ↓

Spotkanie psa i kota

Pierwsze spotkanie zdecydowanie powinno odbyć się na odległość. Dobrze, aby między zapoznającymi się znalazła się jakaś bariera, na przykład krata albo barierka. Aby mieć pełną kontrolę nad sytuacją, trzymamy psiaka na smyczy. Jeżeli w domu jest więcej osób, druga osoba może wziąć na smycz także mruczka, aby pupile czuły, że są na równych prawach i tak samo traktowane. W większości przypadków to reakcja psiaka jest bardziej emocjonalna (niekoniecznie agresywna, bywa aż za bardzo entuzjastyczna), ale to tylko teoria. Może się okazać, że bardziej „kłopotliwym” do zapoznawania się zwierzakiem jest mruczek.

Takie spotkania organizujemy często, ale niech nie trwają zbyt długo. Nagradzajmy też dobre zachowania futrzaków – poprzez pieszczoty i smakołyki. W przypadku negatywnych zachowań po którejś ze stron spotkanie przerywamy, odczekujemy i próbujemy kolejny raz. Należy uzbroić się w cierpliwość, bo takie zapoznawanie może trochę potrwać.

Jeśli spotkanie na odległość się udaje, możemy zapoznać zwierzaki w jednym pokoju lub pomieszczeniu. Cały czas musimy pilnować sytuacji, psiak musi być na smyczy, a my gotowi do reakcji na różne zachowania. Dopilnujmy, aby mruczek zawsze miał możliwość odejścia, to poprawi jego komfort psychiczny. Często najlepszym pomysłem jest pozostawienie otwartych drzwi do innego pomieszczenia.

Pozwólmy pupilom obwąchać się z bliska, porozmawiać za pomocą mowy ciała, czasem również dźwięków. Nagradzajmy dobre zachowania i chwalmy. Takie spotkania należy przeprowadzać regularnie i początkowo – nawet jeśli wszystko jest w porządku – nie wolno zostawiać zwierzaków bez nadzoru. Dopiero z czasem nauczą się siebie wzajemnie, a my będziemy mogli obserwować, jak się zaprzyjaźniają albo chociaż uprzejmie ignorują i nie robią sobie żadnej krzywdy. To również jest w porządku!


Autorka: Magdalena Dolata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz