niedziela, 30 kwietnia 2017

Przysmaki dla koszatniczki

Zdrowie i samopoczucie koszatniczek ściśle zależne jest od diety. W naturalnych warunkach jadłospis tych zwierzaków nie jest specjalnie urozmaicony. Również w domowej hodowli menu ich powinno być więc proste, ale dobrze przemyślane. Ta sama zasada tyczy się dodatkowych przysmaków dla koszatniczek.


Cukrzyca u koszatniczek


Koszatniczki nie trawią i nie metabolizują węglowodanów, organizm ich kiepsko daje też sobie radę z regulowaniem we krwi poziomu cukru. W górzystym Chile dieta tych maluchów obfituje przede wszystkim w błonnik. Na co dzień żywią się one trawami, ziołami, zielonymi liśćmi krzewów i korą. Na wysokości 1200-1800 m n.p.m. niewiele jest produktów zawierających cukry i tłuszcze, stąd też te składniki pokarmowe niemal nie figurują w jadłospisie koszatniczek.

Do Europy i Ameryki Północnej gryzonie te trafiły w celach naukowych, dokładniej zaś wykorzystywane były do badań nad cukrzycą. Przypadłość ta w naturalnym środowisku zwierzaków tych nie dotyka zbyt często, w hodowli zaś jest ona prawdziwą plagą. Złe odżywianie w połączeniu z brakiem należytej ilości aktywności fizycznej sprawia, że nasi mali milusińscy często podupadają na zdrowiu.

↓ PRZYSMAKI DLA KOSZATNICZKI ↓ 


 

Podstawowe pożywienie koszatniczki


Wbrew pozorom granulowana karma dla koszatniczek nie powinna stanowić podstawy diety tego małego gryzonia. Specjał ten serwujemy regularnie, lecz w naprawdę niewielkich ilościach – 1 łyżeczka dziennie naszemu maluchowi w zupełności wystarczy. W menu koszatniczek dominować musi siano, czyli suszona mieszanka traw połączonych z ziołami. Na rynku dostępnych jest wiele takich produktów, jakość ich jest jednak różna i fakt ten zawsze powinniśmy mieć na uwadze. Wygląd i zapach sianka wiele powie nam o produkcie. Dodatkowo zwróćmy uwagę na to, by jedzenie serwowane zwierzakowi nie pyliło się, nie zwierało kurzu i było porządnie wysuszone. Gnijący pokarm nie nadaje się do spożycia. Również ten zalegający w klatce, regularnie wymieniać powinniśmy na świeży.

Zdrowe przysmaki dla koszatniczki


Każdy domowy zwierzak, również koszatniczka, lubi schrupać dodatkowy smakołyk. Jeśli tylko pokarmowe bonusy dobierać będziemy uważnie, dla malucha naszego okażą się one nie tylko pyszne, ale i zdrowe. Wybierając przysmaki dla koszatniczki, zawsze kierować powinniśmy się tym, co zjadają dziko żyjący krewni naszego domowego przyjaciela. Inspiracje takie uchronią malucha przed niebezpiecznymi zdrowotnymi dolegliwościami.

 ↓ MIESZANKI ZIÓŁ DLA KOSZATNICZKI ↓


Koszatniczki uraczyć możemy rozmaitymi mieszankami suszonych ziół. Do gustu  pewnością przypadnie im babka lancetowata, pokrzywa czy mniszek lekarski. Śmiało sięgnąć możemy też po liście malin, truskawek bądź czarnej porzeczki, po malwę i nagietki, po korzenie mniszka i gałązki drzew owocowych. Ciekawym specjałem jest topinambur, który wspaniale sprawdza się w przypadku cukrzyków oraz lapacho – wewnętrzna kora pochodzącego z Andów drzewa Tabebuia impetiginosa. Wśród warzyw postawmy na suszone korzenie marchwi, pietruszki czy selera.

Koszatniczki i taktyka serwowania pożywienia


Jak wspominaliśmy, dieta dziko żyjących koszatniczek jest raczej uboga. Stąd też z wszelkimi nowymi specjałami naszego malucha oswajać powinniśmy pomału. Zbyt gwałtowne zmiany w menu prowadzić mogą do strajku układu pokarmowego. Jeśli chcemy zwierzakowi podać inny niż zazwyczaj granulat, nowo nabytą karmę stopniowo mieszajmy ze znanym już pożywieniem. Również nowe smakołyki dla koszatniczki wprowadzajmy pomału w niewielkich ilościach.

↓ SUSZONE ZIOŁA DLA KOSZATNICZKI ↓

Sklep Telekarma

Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz