środa, 1 czerwca 2016

Kuweta dla kota

Kuweta to kluczowy element kociego terytorium. Nie ulega więc wątpliwości, że toaleta musi być dla futrzaka na tyle atrakcyjna, żeby zawsze chętnie z niej korzystał. Choć mruczki mają różne preferencje co do kuwet, warto poznać kilka wskazówek, które mogą być przydatne przy wyborze odpowiedniej toalety dla pupila.



Rodzaje kuwet dla kotów


Istnieją dwa podstawowe typ kuwet: zamknięte i otwarte. Najbardziej naturalne dla futrzaków jest korzystanie z kuwet odkrytych. Dzikie koty zakopują bowiem swoje odchody w piasku, na otwartej przestrzeni. Toaleta odkryta zapewnia futrzakowi możliwość obserwacji otoczenia i swobodną drogę ucieczki. Dzięki temu mruczek może być pewny, że nic mu nie grozi.


Toalety kryte doskonale zapobiegają rozsypywaniu żwirku i przedostawaniu się nieprzyjemnych zapachów na zewnątrz. Najczęściej wyposażone są w filtr węglowy, pochłaniający przykrą woń. Ułatwiają więc właścicielom zachowanie porządku i czystości. Ich zwolennicy zwracają również uwagę, że takie toalety zapewniają kotu odpowiednią prywatność. Niektórym mruczkom ciężko jednak od razu zaakceptować kuwety zamknięte i potrzebują czasu, aby się do nich przyzwyczaić.

Na rynku dostępne są również automatyczne kuwety samoczyszczące. Ich mechanizm pozwala na oddzielenie nieczystości od pozostałej ściółki. Zachowanie odpowiedniej higieny w tego typu kociej toalecie jest więc bardzo proste i nie wymaga wiele wysiłku od właściciela futrzaka.

Jaką kuwetę dla kota wybrać?


Największe znaczenie dla naszego pupila ma oczywiście wielkość kuwety. Należy przyjąć, że odpowiednia toaleta powinna być 1,5 razy dłuższa od naszego mruczka. Większość kotów wyraźnie preferuje duże kuwety, w których mogą się swobodnie obracać. Równie ważna, jak wielkość toalety, jest wysokość jej ścianek. Rant ochronny i wysokie brzegi kuwety zapobiegają rozsypywaniu żwirku wokół niej. Warto jednocześnie pamiętać, że kocięta, chore lub starsze zwierzęta mogą mieć problem z wejściem do głębokiej kuwety. Dla takich podopiecznych należy zakupić toaletę z obniżanym wejściem.

Gdzie postawić kuwetę dla kota?


Lokalizacja kociej kuwety może zdecydować o tym, czy nasz kot będzie z niej chętnie korzystał. Idealne miejsce na toaletę musi być z jednej strony ustronne, z drugiej zaś łatwo dostępne. Nigdy nie należy chować kuwet za szafkami lub za wszelką cenę starać się ich zasłonić – wysiłek, jaki będzie musiał włożyć nasz futrzak, aby dostać się do swojej toalety, może szybko go do niej zniechęcić. Oczywiście kuweta nie powinna też stać w centrum domu, gdzie zawsze panuje wzmożony ruch. Najlepiej więc tak ulokować kuwetę, aby nasz pupil w razie potrzeby mógł szybko się do niej dostać. W domach kilkupoziomowych warto umieścić kocią toaletę na każdym piętrze. Mruczek powinien mieć też dostęp do kuwety z każdej strony – co oznacza, że nie należy przysuwać jej do ściany. Toaleta nie może też stać w pobliżu pożywienia i legowiska naszego futrzaka.



Szczególną wagę do odpowiedniego ustawienia kuwet muszą przywiązywać właściciele kilku kotów.  Po pierwsze powinni oni zaopatrzyć się w oddzielne toalety dla każdego podopiecznego i zakupić jeszcze jedną dodatkową.  Obowiązuje też zasada rozproszenia – kuwety trzeba ustawić w różnych częściach domu, aby koty nie mogły jednocześnie zawłaszczyć sobie wszystkich tych miejsc.

Dlaczego kot nie chce korzystać z kuwety?


Zdarza się, że kot szerokim łukiem omija swoją kuwetę, mimo że z naszego punktu widzenia wszystko jest w najlepszym porządku. Problemem rzadko bywa jednak niewłaściwy dobór kociej toalety. Jeśli nasz futrzak nie chce korzystać z kuwety, musimy dobrze się zastanowić, jaka jest tego przyczyna. Na początku warto przyjrzeć się samej toalecie – jej lokalizacji i czystości. Kot może przestać odwiedzać kuwetę, jeśli ma do niej utrudniony dostęp lub po drodze czyha na niego mnóstwo niebezpieczeństw. Mruczki często rywalizują też między sobą o ważne zasoby, wzajemnie blokując sobie dostęp do cennych dóbr. Warto też mieć na uwadze, że wiele futrzaków wykazuje indywidualne preferencje co do typu żwirku. Jeśli w otoczeniu naszego pupila nic ostatnio się nie zmieniło, a nagle przestał używać swojej toalety, nie można też wykluczyć problemów zdrowotnych. Gdy mimo naszych usilnych starań nie udaje się nam samodzielnie rozwiązać problemu, warto skonsultować się z zoopsychologiem.

Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl


Sklep Telekarma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz