poniedziałek, 29 lutego 2016

Co robić, gdy szczur gryzie?

Być pogryzionym przez swojego kochanego zwierzaka to zdecydowanie niemiłe doświadczenie. Szczury potrafią gryźć mocno i długo trzymać zaciśnięte szczęki, przez co na naszym ciele pozostaje głębokie, nieprzyjemne zranienie. Czy da się nauczyć szczura, żeby nas nie gryzł? Da się, ale potrzeba konsekwencji i treningu.


Dlaczego szczur mnie gryzie?


Szczur gryzie wtedy, kiedy czuje się zagrożony albo traktuje nas jako przeciwnika. To rodzaj obrony i demonstracji siły. Zęby to najsilniejsza broń tego małego futrzaka. Małe, nowo przygarnięte szczury mogą gryźć, ponieważ się boją, wszystko jest dla nich nowe, obce, są bardzo zestresowane. Wyróżniamy też tak zwane gryzienie mocne, z premedytacją, które występuje u gryzoni już oswojonych i długo mieszkających pod naszym dachem. Wtedy zazwyczaj mamy problemy z hierarchią w domu, czyli mówiąc najprościej – to szczur czuje się szefem i dominantem. Jeśli mu coś nie odpowiada, demonstruje to w postaci gryzienia. Zwierzak chce, żebyśmy zrobili to, na czym mu zależy i przestali robić to, czego nie lubi (na przykład głaskania lub brania na ręce). Takiego osobnika trzeba wychować: pokazać mu, że jest w domu silniejsza osoba, która rządzi. Tą osobą mamy być my i musimy naszego futrzaka zdominować. Inaczej gryzienie nigdy się nie skończy.

Szczur gryzie na wiele sposobów


Należy rozróżnić kilka odmian szczurzego gryzienia. Przede wszystko należy to zrobić z tego powodu, że pewne zachowania są u tego zwierzaka normalne i właściwie nie sposób się ich pozbyć. Inne natomiast można wyeliminować.

- Gryzienie palca, który wsuwamy przez pręty: u szczura to odruch. Traktuje to jako wtargnięcie na swój teren, a dodatkowo taki poruszający się palec przypomina mu zapewne jakieś słabsze stworzonko. Najlepszą metodą jest tego nie robić i już.

- Gryzienie podczas podawania jedzenia: szczury mają naprawdę słaby wzrok i mogą pomylić naszą rękę z osobnikiem, który postanawia podebrać im pożywienie. Dodatkowo nasze palce pachną jedzeniem, więc mogą mu się dla odmiany pomylić z samym posiłkiem. Podawajmy karmę w miseczce, a nie wysypujmy z dłoni.

- Gryzienie ręki, którą wkładamy do klatki: to już dla szczura zdecydowane wtargnięcie na jego teren, szczególnie jeśli jest nie do końca oswojony. Dłoń wkładamy powoli, wewnętrzną stroną do góry, z wyprostowanymi palcami (znak poddania się). Pamiętajmy też, że głaszczemy i bawimy się ze zwierzakiem najlepiej poza klatką. Wtedy takie zachowania nie powinny się pojawić.

- Gryzienie poza klatką: to zdecydowanie niepożądane zachowanie. Szczur czuje się dominantem albo uważa nas za przeciwnika. Nie można mu na to pozwalać.

Jak sprawić, by szczur przestał gryźć?


Zaczynamy od najprostszych spraw, bo głównym problemem jest nieodpowiednio wypracowana hierarchia w domu. Szczur czuje się szefem i musimy sprawić, by zrozumiał, że to my rządzimy domowym stadem. Na budowanie autorytetu składają się najprostsze czynności: nie karmimy szczura od razu po powrocie do domu (kiedy szaleje w klatce), tylko czekamy, aż się uspokoić. Nie dajemy się sterroryzować jego zachowaniami: kiedy na przykład urządza strajk, bo jedzenie znów mu nie pasuje albo ma napad furii i rzuca się po klatce. Spokojnie czekamy, aż mu przejdzie. Nie okazujemy też strachu i wahania podczas kontaktów ze zwierzakiem. Szczur łatwo wyczuje nasz lęk i zareaguje agresją. Pamiętajmy, żeby spokojnie wkładać dłoń do klatki, zdecydowanie brać futrzaka na ręce, normalnie go głaskać, czyli nie cofać ręki. Na nasze opanowanie i kontrolę sytuacji szczur zareaguje spokojniejszym zachowaniem.

A czy jest jakaś konkretna sztuczka na wygranie boju z małym gryzoniem? Jest tak zwane powalanie przeciwnika na plecy. Nie jest to nic strasznego, ale pamiętajmy, aby czynność wykonać zdecydowanie (ale bez nadmiernej siły, bo nie chodzi tu przecież o zranienie zwierzaka). Otóż: wyjmujemy szczura z klatki i przewracamy na plecy. Pozycja na grzbiecie jest typową pozycją poddańczą wśród wszystkich gatunków zwierząt. Na plecach kładzie się ten osobnik, który nie chce konfliktu i manifestuje swoją uległość i brak agresji. Do przyjęcia takiej pozycji osobniki słabsze są też nieraz po prostu zmuszane przez silniejszą konkurencję. I my musimy zrobić to samo. Przewracamy szczura na grzbiet i przytrzymujemy spokojnie, ale pewnie. Aż do momentu, póki się nie uspokoi. Powtarzamy czynność regularnie i do skutku. Pamiętajmy, że nasz ulubieniec z pewnością będzie próbował walczyć i się wyrywać. To od nas zależy, czy mu na to pozwolimy.

Okażmy szczurowi miłość


Dobre relacje ze zwierzakiem to podstawa miłych, pozbawionych agresji kontaktów z nim. Sprawmy, aby nasz futrzak poczuł się kochany i bezpieczny. Spędzajmy z nim dużo czasu, bawmy się z nim, bierzmy na ręce, przytulajmy. W ten sposób przyzwyczai się do nas, do naszych gestów, zapachu, tonu głosu. Zrozumie, że go nie atakujemy i nie próbujemy zrobić krzywdy. Wiele agresywnych zachowań szczurów bierze się z lęku i poczucia zagrożenia. Gryzące szczury są nieraz po prostu bardzo nieszczęśliwe i zestresowane.

Jeśli na uporczywe gryzienie zupełnie nic nie pomaga, w przypadku samca możemy zdecydować na sterylizację. O wiele lepiej jest jednak nauczyć zwierzaka, że jesteśmy jego przyjacielem i opiekunem, i że może obdarzyć nas zaufaniem.

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.com

Sklep Telekarma

4 komentarze:

  1. Niezłe porady, chociaż w sumie nie rozumiem jak można hodować szczura... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety dużo zależy od usposobienia zwierzęta. Mnie szczurek nigdy nie gryzie, na szczęście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wziąłem szurka ktury ma 6miesiecy i kedy go wziołem na rece i pobawiłem sie z nim a kdy chcałem włozyc go do klatki to mie ugryz asz mi krew poleciała i teras sie boje go brac

    OdpowiedzUsuń
  4. Posiadam 2 szczurki od jakiegoś tygodnia, nie są jeszcze do konca oswojone, ale robię co mogę, jeden z nich jest uosobieniem spokoju jest młodszy i łatwo daje się oswoić, okazuje lekką apatię ale to dlatego, że nowe otoczenie i tak dalej. Natomiast drugi szczurek starszy, z niezrozumiałych mi przyczyn, lekko podgryza mi palce gdy tylko wystawię je do niego w geście oswojenia, raz zdarzyło się, że ugryzł mnie dosyć mocno ale to chyba dlatego, że go obudziłem nieświadomie i zagonił się do rogu klatki wtedy chciałem go pogłaskać, mam nadzieję, że z czasem przyzwyczai się do mnie i przestanie podgryzać, pozdrawiam wszystkich hodowców szczurków.

    OdpowiedzUsuń